niedziela, 16 października 2011

Odwiedziny Hodowli Ogarze Pogórze

Bardzo było miło spotkać sąsiadów z Hodowli Ogarze Pogórze. Wprawdzie Kora powadziła się nieco z główną przedstawicielką rodu, no ale cóż w końcu była u siebie, a tu nagle wizyta 3-ech nowiutkich ogarów i to w dodatku niezwykłej urody, więc na wszelki wypadek pokazała kto tu pilnuje:-)
Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znów się zobaczymy...
 
Tymczasem jesteśmy po pierwszej nocy z przymrozkiem i liście spadają jakby się bały, że zostaną na zimę. Najwięcej spadło z miłorzębu i ziemia pokryła się "spódniczkami". Jak tak dalej pójdzie, do środy spadnie większość liści, tym bardziej, że mróz ma być największy właśnie z wtorku na środę... zobaczymy

wtorek, 4 października 2011

konno w lesie...

Dzisiaj udaliśmy się z Jackiem Komudą na przejażdżkę na Górną Połchowę. Cudna pogoda towarzyszyła nam całą drogę choć przed wyjazdem trochę pokropiło. W lesie jest teraz coraz piękniej, buki zaczynają dostawać rumieńców a zapachy jesieni, wyborne...
Udało nam się parę razy wjechać do Sanu. Poziom wody jest bardzo niski, a woda przejrzysta, że aż miło popatrzeć. Pozdrawiam wszystkich konnych, bo wiem że dzisiaj właśnie również kosztowali podobnych przyjemności...

niedziela, 2 października 2011

Kolejne klucze i smutne kasztanowce

Dzisiaj na niebie straszny ruch, żurawie lecą klucz za kluczem, pięknym, szerokim no i słychać ich w całym powietrzu... Kasztanowce natomiast, z wielkim lomotem zrzucaja ostatnie kasztany, chorują jak zwykle i to one pierwsze bedą bez liści...