niedziela, 16 października 2011

Odwiedziny Hodowli Ogarze Pogórze

Bardzo było miło spotkać sąsiadów z Hodowli Ogarze Pogórze. Wprawdzie Kora powadziła się nieco z główną przedstawicielką rodu, no ale cóż w końcu była u siebie, a tu nagle wizyta 3-ech nowiutkich ogarów i to w dodatku niezwykłej urody, więc na wszelki wypadek pokazała kto tu pilnuje:-)
Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znów się zobaczymy...
 
Tymczasem jesteśmy po pierwszej nocy z przymrozkiem i liście spadają jakby się bały, że zostaną na zimę. Najwięcej spadło z miłorzębu i ziemia pokryła się "spódniczkami". Jak tak dalej pójdzie, do środy spadnie większość liści, tym bardziej, że mróz ma być największy właśnie z wtorku na środę... zobaczymy

3 komentarze:

  1. Kora jest przepiękna a my oczarowani nową znajomością. Dzięki i do ponownego zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jacku. Gdzieś nam wsiorbało Twój adres internetowy, a chcemy wiedzieć, czy masz w swoich zbiorach "Nowe początki starego Dubiecka" Michała Parczewskiego.Rzeszów 2007. (Prowadził wykopaliska na Horodysku w Wybrzeżu 1977-79). Fajna lektura - jesteśmy w trakcie. Jeżeli nie, to w środę będziemy w rzeszowskim muzeum na prezentacji książki Karczmarzewskiego możemy zakupić z pół ceny - grosze. Daj znać na maila. Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z okazji? Nowego Roku życzymy Wam, aby było tak Dobrze, by nie musieć czekać na Lepsze!


    Ps. Mamy dla Was tę książkę w prezencie na Nowy Rok i Nową Znajomość. Jeśli zdublowana. Wasza Wina :DDDDD

    OdpowiedzUsuń